FM PiS Warszawa FM PiS Warszawa
755
BLOG

Strzał do własnej bramki

FM PiS Warszawa FM PiS Warszawa Polityka Obserwuj notkę 1

Od dłuższego czasu nie byłem na żadnym meczu. Nawet mimo mojej absencji stadionowej doskonale zdaję sobie sprawę z tego, o czym wiedzą wszyscy choć trochę zorientowani Polacy – że bezpieczeństwo na stadionach w ciągu kilku lat poprawiło się radykalnie. Znając nieco środowiska prawicowe, wiem także to, o czym z pewnością wie Donald Tusk – kibice tworzą w chwili obecnej największy zorganizowany ruch społeczny przeciwny rządowi. I moim zdaniem zarówno poprawę bezpieczeństwa na stadionach, jak i wyraźnie antyrządowe nastawienie dużej części kibiców trzeba mieć w pamięci, aby zrozumieć sens ostatniej nagonki.
Zastanawiając się nad fenomenem poparcia dla Platformy, które, choć minęło 3,5 roku rządów, nadal jest tak wysokie, najczęściej skłonni jesteśmy uznać, że jego przyczyną jest PiS. Rozumowanie jest następujące: PiS dla bardzo wielu niezadowolonych z rządów PO nie stanowi alternatywy, więc głosują na Platformę niejako „z konieczności”. Rzadko zwracamy uwagę na to, że co najmniej dziwnym jest, że ogromna część właściwej Polakom niechęci do polityków skupia się na partii opozycyjnej. Rzeczywistą przyczyną tak wysokiego poparcia dla Platformy nie jest PiS, ale jest świadome – i bardzo skuteczne – działanie partii rządzącej i współpracujących z nią mediów, które od kilku lat systematycznie ukierunkowują rozczarowanie Polaków na partię opozycyjną.


Temu mechanizmowi manipulacji nie poddała się jedna duża zorganizowana grupa społeczna – kibice. Dodatkowo, kibice mają na sumieniu niechęć do ważnych ośrodków medialnych – TVN (precyzyjniej – ITI) i (chyba od niedawna) „Gazety Wyborczej”. Jeżeli jest jakaś istotna różnica między kibicem a „przeciętnym” Polakiem, to nie jest nim większa skłonność do popełniania przestępstw, tylko poprawne zdefiniowanie, kto w Polsce jest silny (rządzi), a kto jest słabszy (tworzy opozycję).


Ja oczywiście nie zamierzam bronić niektórych posunięć, jakie na polskich stadionach miały miejsce. Przykładowo – uważam, że transparent „Szechter – przeproś za ojca i brata” jest czymś, co nigdy nie powinno się zdarzyć. Niezależnie od moich poglądów na temat działalności Adama Michnika od Okrągłego Stołu, jest to bardzo krzywdzące. Ale znowu można się spytać – czy tylko TVN i „Gazeta Wyborcza” mają mieć monopol na krzywdę? Polskie media nie są wolne od znacznie bardziej krzywdzących wypowiedzi, podawanych pod płaszczykiem obiektywizmu dziennikarskiego. Nagonka na kibiców jest tego doskonałym przykładem.
Gdyby polski rząd dbał o bezpieczeństwo na stadionach, to wspierałby zorganizowane ruchy kibiców, które w ciągu ostatnich kilku lat przyczynił się do znaczącej poprawy bezpieczeństwa na stadionach. Gdyby był to rząd szanujący samorządność, to wspierałby ruchy, które są wyrazem oddolnej samoorganizacji obywateli. Gdyby TVN-owi i „Gazecie Wyborczej” zależało na zachowaniu obiektywizmu, to nie angażowałyby się w szerokie relacjonowanie wydarzeń, w których same są stroną.


Rząd strzelił do własnej bramki. Owszem, z kibiców można zrobić „demona społecznego”, obiekt nienawiści 80% Polaków. Można wzbudzać przed nimi strach wśród obywateli, choć podobno to PiS miał posługiwać się strachem w budowaniu swojej pozycji politycznej. Ale tej grupy społecznej nie uda się, na szczęście, rozbić. Jej spójność jest tak wysoka, że można wydać 100 zakazów stadionowych, można poprzez prowokacje doprowadzać do walk policji z nimi, można nawet wsadzić ich do aresztu, ale rozbicie ich jest niemożliwe. Władza Donalda Tuska, żywiąc przekonanie, że osiągnie ten cel, wykazała się niespotykaną pychą.



Tomasz Herbich
 

Blog ten powstał z myślą o prezentacji poglądów i opini członków i sympatyków Forum Młodych PiS. Jeżeli chcesz, by twoja notka ukazała się tutaj, wyślij ją na adres mementi01@ wp.pl.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka